Bardzo cieszyłam się, że tata przyjechał. Zawsze był dla mnie wzorem mężczyzny
i zawsze chciałam, żeby mój przyszły mąż był do niego podobny. Oczywiście
czasem się kłócili z mamą ale myślę że w
każdej rodzinie tak jest. Okazało się, że przyjechał dlatego, że dowiedział się
o podejrzeniach związanych z moją chorobą, więc opowiedziałyśmy mu wszystko a
pod wieczór wybraliśmy się wszyscy na rodzinny obiad do dziadka i babci.
*****
Adam
Dni mijały ale nadal czekaliśmy na powtórkę badań. Za każdym razem jak się
z nią spotykałem próbowałem ją wspierać, nawet teraz idąc ulicą modliłem się
żeby wyniki były w porządku. Nagle usłyszałem
- Adam!
odwróciłem się i nie mogłem uwierzyć. Moja dawna koleżanka z którą
przyjaźniłem się od przedszkola stała tuż przede mną. Przyjaźniliśmy się odkąd pamiętam.
Niestety później, kiedy kończyliśmy gimnazjum jej rodzice musieli się
wyprowadzić z powodu pracy jej ojca do Włoch i kontakt się nam urwał.
* Sara?!- Co ty tutaj robisz zapytałem.
I automatycznie
rzuciliśmy się sobie w ramiona
* Przecież…
- Adam! przerwała mi, moi dziadkowie nadal tutaj mieszkają więc
przyjechałam. I kogo widzę po powrocie mojego najlepszego kumpla. Znowu się
przytulaliśmy.
* A Ty tak na
stałe tutaj już przyjechałaś? Zapytałem
Przecież się wyprowadziliście
- Tak -powiedziała Sara
- Ale teraz przyjechałam do dziadków. Na razie na rok
bo zrobiłam sobie takie wolne
*Naprawdę? Odpowiedziałem
*Nie mogę uwierzyć że cię widzę
-No to jak już się spotkaliśmy to może pójdziemy
gdzieś na kawę zaproponowała a ja bez wahania się zgodziłem.
Porozmawialiśmy o naszej wspólnej przeszłości powspominaliśmy
zabawne sytuacje potem zaczęliśmy mówić o tym co robimy teraz. Nagle Sara zapytała
-Masz kogoś? Zawsze byłeś przystojny wiec… na pewno
teraz łamiesz kobiece serca- powiedziała z uśmiechem.
*Nie przesadzaj, a Ty to niby co. Tez piękna kobieta
jesteś. Aktualnie mam dziewczynę a Ty? Masz kogoś. Na pewno faceci za Toba biegają-
odpowiedziałem, zgodnie z prawdą. Zawsze była ładna a teraz dojrzała i
wypiękniała
-Zawsze jest jakiś, ale nigdy to ten z którym chcę być. Na razie to żaden nie podbił mojego serca. Chociaż był taki jeden, niestety okazało się że jest, że mną tylko dla prestiżu albo sama nie wiem czego. Adam, no na razie jest mi smutno ale już jakoś moje serce się leczy ale jak na razie nie chcę żadnych facetów.
-Zawsze jest jakiś, ale nigdy to ten z którym chcę być. Na razie to żaden nie podbił mojego serca. Chociaż był taki jeden, niestety okazało się że jest, że mną tylko dla prestiżu albo sama nie wiem czego. Adam, no na razie jest mi smutno ale już jakoś moje serce się leczy ale jak na razie nie chcę żadnych facetów.
* Żadnych? To mam sobie wyjść z kawiarni?
- Nie no coś ty, Ciebie znam od zawsze, szkoda, że nam
się kontakt urwał
*No ale powiedz mi jeszcze jak było w tej Italiiiii?
- Jak to w takich krajach- wino kobiety i śpiew-
odpowiedział ze śmiechem. Później opowiadała wszystkim czego się dowiedziała. Następnie zaproponowałem, że może mnie trochę wloskiego pouczy żebym mogl zrobic
na Magdzie wrazenie podczas romantycznej kolacji i jakoś ja rozweselic.
-Słuchaj a może wpadniesz z tą twoją Magdą do mnie na kawę co? A moze na jakiś obiad? coś ugotuję. Bardzo chciałabym ją poznać skoro mówisz że to coś więcej niż zawsze
*' Wiesz Saria- odparłem
*nie wiem czy teraz jest dobry moment
A co macie jakiś kryzys czy co Adam nie no wiesz
*Dziękuję za zaproszenie ale jeszcze apytałam się Magdy
-No coś ty jesteś aż takim pantoflarzem
*Nie, nie o to chodzi słuchaj daj mi swój numer telefonu to się może zgramy jeżeli chodzi o termin
Dodawala mi numer a ja myślałem czy będzie się moja wybranka dobrze czuła jeszcze jesli w ogóle będzi chciała poznać Sare. Chociaż lubi moich znajomych
- Dobra, tutaj masz mam nadzieję że Ty i twoja ukochana przyjdziecie. Zależy mi na tym bardzo żeby ją poznać. Jestem ciekawa jaka jest.
Później każdy z nas wróciło do swoich zajęć wieczorem zadzwoniłem do mamy
Hej mama, co u Ciebie?
~Wszystko dobrze synku coś się stało że dzwonisz?
* nie, wiesz spotkałem dzisiaj Sarę.
~ Sarę? Jaką Sarę?
* Tą co kolegowalismy sie w przedszkolu co wyjechała do Włoch. Pamiętasz z gimnazjum
~No pamiętam i co?
*wróciła i wiesz podobno pisała do mnie listy.
Mamo jesteś tam? zapytałem, kiedy zamiast jakiejś reakcji usłyszałem ciszę. ~tak tak. A może byś przyjechał do mnie na parę dni odwiedzić starą matkę co? było ale pytałem się ciebie coś dobrze Może przyjadę Nie wiem jeszcze zobaczę bo muszę ci chyba coś powiedzieć
*Mamo! Ale o co chodzi ?Coś się stało coś z tatą ze zdrowiem?
~nie nie kochanie, przyjedź wtedy porozmawiamy.
*Dobrze, ale chociaż powiedz o co chodzi?
~ Chodzi o listy od Sary. Chciałam Cię przeprosić.
* Za co? Co wiesz o listach ? Widziałaś, ze pisała do mnie?Mamo?
~ Kochanie, przyjedź wszystko się wyjasni. Tak wiedziałam o listach. Przepraszam Cię, mam te listy. Wszystkie Ci oddam. Przepraszam Cie.
-Słuchaj a może wpadniesz z tą twoją Magdą do mnie na kawę co? A moze na jakiś obiad? coś ugotuję. Bardzo chciałabym ją poznać skoro mówisz że to coś więcej niż zawsze
*' Wiesz Saria- odparłem
*nie wiem czy teraz jest dobry moment
A co macie jakiś kryzys czy co Adam nie no wiesz
*Dziękuję za zaproszenie ale jeszcze apytałam się Magdy
-No coś ty jesteś aż takim pantoflarzem
*Nie, nie o to chodzi słuchaj daj mi swój numer telefonu to się może zgramy jeżeli chodzi o termin
Dodawala mi numer a ja myślałem czy będzie się moja wybranka dobrze czuła jeszcze jesli w ogóle będzi chciała poznać Sare. Chociaż lubi moich znajomych
- Dobra, tutaj masz mam nadzieję że Ty i twoja ukochana przyjdziecie. Zależy mi na tym bardzo żeby ją poznać. Jestem ciekawa jaka jest.
Później każdy z nas wróciło do swoich zajęć wieczorem zadzwoniłem do mamy
Hej mama, co u Ciebie?
~Wszystko dobrze synku coś się stało że dzwonisz?
* nie, wiesz spotkałem dzisiaj Sarę.
~ Sarę? Jaką Sarę?
* Tą co kolegowalismy sie w przedszkolu co wyjechała do Włoch. Pamiętasz z gimnazjum
~No pamiętam i co?
*wróciła i wiesz podobno pisała do mnie listy.
Mamo jesteś tam? zapytałem, kiedy zamiast jakiejś reakcji usłyszałem ciszę. ~tak tak. A może byś przyjechał do mnie na parę dni odwiedzić starą matkę co? było ale pytałem się ciebie coś dobrze Może przyjadę Nie wiem jeszcze zobaczę bo muszę ci chyba coś powiedzieć
*Mamo! Ale o co chodzi ?Coś się stało coś z tatą ze zdrowiem?
~nie nie kochanie, przyjedź wtedy porozmawiamy.
*Dobrze, ale chociaż powiedz o co chodzi?
~ Chodzi o listy od Sary. Chciałam Cię przeprosić.
* Za co? Co wiesz o listach ? Widziałaś, ze pisała do mnie?Mamo?
~ Kochanie, przyjedź wszystko się wyjasni. Tak wiedziałam o listach. Przepraszam Cię, mam te listy. Wszystkie Ci oddam. Przepraszam Cie.
* Dobrze, mamo przyjade w piatek, wtedy porozmawiamy. Pa.
Caly czas zastanawiałem się dlaczego mama to przede mna ukrywała.
Caly czas zastanawiałem się dlaczego mama to przede mna ukrywała.
No, wskoczylam chyba w środek historii, a oderwać się nie mogłam... kiedy kolejna? :-)
OdpowiedzUsuńNie ważne kiedy wskoczyłaś:) ważne, że mam nadzieję- zostaniesz:)
Usuńkolejna za jakieś 2 tygodnie( odpowiedź na pytanie dlaczego tak późno- zrozumiesz jak przeczytasz 100000 rzeczy do ogarnięcia na moim blogu)
Pozdrawiam serdecznie i witam kolejną czytelniczkę- mam nadzieję, że stałą:*
Witaj. No i jest nowa część. Ciekawe . Pozdrawiam Wiktor https://media2.giphy.com/media/dMYVHzANYb9p6/200w.gifhttps://media2.giphy.com/media/dMYVHzANYb9p6/200w.gif
OdpowiedzUsuńCiekawy post, aż nie mogłam oderwać wzroku od tekstu. Gratuluje talentu. Będę tu częściej zaglądać. Ciepło pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) i zapraszam
UsuńKurde... czytam środek historii, a nawet mnie wciągnęło... Muszę się cofnąć :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wciągające:) i mam nadzieję, że zostaniesz. Chyba powinnam napisać UWAGA: grozi wciągnięciem;)
UsuńBardzo ciekawa historia. Wciągnęłam się i czekam na dalszy rozwój wydarzeń!
OdpowiedzUsuńZapraszam do czytania i zaglądania😉
UsuńPozdrawiam
No też jestem ciekawa. Może chciała chronić swoje dziecko?
OdpowiedzUsuńMoże, zobaczymy. Jestem ciekawa czy chcecie, zeby Magda i Adam byli razem?😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ciekawa historia, w wolnej chwili cofnę się do jej początku i przeczytam całość;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że ta wolna chwila nastąpi niebawem;)
UsuńPozdrawiam